Al Mashrabiya

Jedzenie- okropne, warzywa niemyte, praktycznie cały czas to samo. Tylko kupne ciasta były bardzo dobre. Pokoje o bardzo niskim standardzie, po terenie ośrodka chodziły karaluchy. Klimatyzacja była niezwykle głośna, brak regulacji temperatury, przez co do wyboru były dwie opcje: gorąco lub zimno. Woda w łazience letnia (bez znaczenia czy załączyło się ciepłą czy zimną). Ręczniki plażowe brudne (jeżeli chciało się mieć czysty ręcznik i dobre miejsce na plaży trzeba było zapłacić). Obsługa nachalna (podczas śniadania kucharz stawał na środku sali w bezczelny sposób wgapiając się we mnie oraz przynosił mi jakieś ciastka polane nie wiadomo czym, na które w ogóle nie miałam ochoty). Napoje regionalne niespecjalne, często w barze na plaży brakowało Coca-Coli lub Sprite. Pan od ręczników bardzo sympatyczny, nawet mówi trochę po polsku, obsługa recepcji też ok. O kortach tenisowych nic mi nie wiadomo. Plaża bardzo blisko hotelu, czyściutka i aż chciało się tam zostać na zawsze ;) Woda przejrzysta, dno czyste. Plusem jest to, że blisko hotelu jest KFC, MC Donald's i wiele innych miejsc z dobrym jedzeniem. Jeżeli ktoś nie jest wymagający, to za taką cenę jak najbardziej polecam, chociażby ze względu na morze :)

Bieda z nędzą. Lepiej dołożyć trochę kasy niż nabrać się na plewy