Wyszukaj artykuł:
Jorge I Costa Blanca
Dzień dobry,
wyjazd nam się udał i spełnił nasze oczekiwania, które były proste:
odpocząć nad morzem.
Przede wszystkim: dopisała pogoda. Było cieplutko i słonecznie, 28-30
stopni, bez kropli deszczu.
Podróż przebiegła
gładko i przyjemnie. Dojazd z Alicante do El Campello
prosty i atrakcyjny: autobus z lotniska plus kolejka Po drodze piękne
widoki:).
Hotel: mały, przyjemny, czysty, spokojny. Pokój (508, 5 piętro) wystarczający, łóżka wygodne, czysta pościel, lodówka, łazienka bez zastrzeżeń, dużo ręczników i suszaka do włosów. Obsługa uprzejma i uśmiechnięta. Na 6 piętrze taras z basenem, piękny widok na morzę. Poranna kawę piliśmy na tarasie. Super.
Minus 1: okno pokoju na ślepe podwórko. Lokalizacja jednak nie najgorsza, bo pokoje od ulicy to hałas, a pokoje w tylnej części hotelu- narażone na odgłosy i zapachy z kuchni. Jedna nad nami był taras, a na nim dokładnie nad pokojem hydrofor, który w niektóre noce hałasował zbyt mocno.
Minus 2: śniadania - codziennie dokładnie to samo:( El Campello: miasteczko turystyczne, ładne, było gdzie pospacerować w południe. Szczególnych zabytków i muzeów brak, co pozwoliło nam zrealizować plan wyłącznie wypoczynkowy. Najważniejsze: piękna czysta plaża, piękne widoki na morze i góry. Turystów mało, bo po sezonie. Woda w morzu cieplutka. Przepiękna długa promenada, wysadzana palmami, wzdłuż knajpki i kafejki. Wypoczęliśmy, nie nudziliśmy się.
Minus 3: 7 dni to a mało, 10 byłoby akurat.
Hotel: mały, przyjemny, czysty, spokojny. Pokój (508, 5 piętro) wystarczający, łóżka wygodne, czysta pościel, lodówka, łazienka bez zastrzeżeń, dużo ręczników i suszaka do włosów. Obsługa uprzejma i uśmiechnięta. Na 6 piętrze taras z basenem, piękny widok na morzę. Poranna kawę piliśmy na tarasie. Super.
Minus 1: okno pokoju na ślepe podwórko. Lokalizacja jednak nie najgorsza, bo pokoje od ulicy to hałas, a pokoje w tylnej części hotelu- narażone na odgłosy i zapachy z kuchni. Jedna nad nami był taras, a na nim dokładnie nad pokojem hydrofor, który w niektóre noce hałasował zbyt mocno.
Minus 2: śniadania - codziennie dokładnie to samo:( El Campello: miasteczko turystyczne, ładne, było gdzie pospacerować w południe. Szczególnych zabytków i muzeów brak, co pozwoliło nam zrealizować plan wyłącznie wypoczynkowy. Najważniejsze: piękna czysta plaża, piękne widoki na morze i góry. Turystów mało, bo po sezonie. Woda w morzu cieplutka. Przepiękna długa promenada, wysadzana palmami, wzdłuż knajpki i kafejki. Wypoczęliśmy, nie nudziliśmy się.
Minus 3: 7 dni to a mało, 10 byłoby akurat.