Wyszukaj artykuł:
Jak się uchronić przed zemstą faraona?
Wczasy w Egipcie dają zwykle turystom wiele radości. Piękne słońce, ciepłe morze, cudowne zabytki i bajeczny podwodny świat. Niestety wielu z nas w trakcie wypoczynku dopada....
... zemsta faraona.
Polscy turyści, będący bywalcami w Egipcie nazywają tak zespół dolegliwości jelitowych dopadający bardzo często europejczyków wypoczywających w tym pięknym kraju.
Choroba objawia się dość gwałtownie silną biegunką lub wymiotami, a w cięższych przypadkach wystąpią obie dolegliwości jednocześnie. Przeważnie też od razu występuje gorączka i ogólnie złe samopoczucie.
Przyczyn dolegliwości jest kilka. W krajach afrykańskich jest inna flora bakteryjna, na którą większość europejczyków reaguje źle. Dodatkowo przeciętny turysta chce wszystkiego spróbować co tylko oferuje, na ogół bogata, hotelowa kuchnia. Szkodzi też picie dużej ilości zimnych gazowanych napoi podawanych zwykle z lodem. Zemsta Faraona potrafi zepsuć każde wakacje zwłaszcza, że czasem atakuje wszystkich wypoczywających członków rodziny.
Niektórzy zaopatrują się Polsce dużą ilość środków farmaceutycznych, które niestety w Egipcie nie działają.
Co zatem należy ze sobą zabrać? Zalecamy dużą ilość chusteczek higienicznych nawilżanych i pokaźną ilość elektrolitów. Woda w Egipcie jest nie tylko niezdatna do picia ale też nie nadaje się do mycia zębów i po umyciu w niej rąk należy dodatkowo odświeżyć ręce chusteczkami higienicznymi. Przez cały czas pobytu unikamy jedzenia owoców i sałatek bo niestety myte są wodą z kranu. Jemy tylko potrawy poddane obróbce termicznej. Nie pijemy tęż drinków z lodem (nigdy nie ma pewności z czego jest przygotowywany ten lód).
I na koniec jeśli już dolegliwości się pojawią natychmiast zażywamy kupiony w egipskie aptece Antinal. Jest tani i dostępny w każdej aptece,, również tych hotelowych. Od razu też podajemy osobie dotkniętej zemstą faraona dużą ilość płynu i elektrolity.
Dolegliwości po zastosowaniu tej terapii powinny ustąpić po 6/12 godzinach i możemy dalej cieszyć się słońcem i plażą. Oczywiście życzymy wszystkim klientom Traveliada.pl, żeby nie musieli korzystać z naszych porad.